Małp imieniem Atakama idzie ulicą Piniową swobodnie małpując przechodniów. Ale to nie jest zwyczajna przechadzka jakiejś tam małpy po ulicach Miasta.
Atakama to jeden z ostatnich przedstawicieli swojego gatunku: Simia martia. A po naszemu: Małpa marsjańska. Jeszcze rok temu wydawało się, że małpy marsjańskie dawno temu wymarły ale nieoczekiwanie w górskich lasach Hellsingii znaleziono ich ostatnie siedlisko. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie pewna cecha tych małp. Małpy małpują a małpy marsjańskie po stokroć to czynią!
Gdy zwyczajna małpa widząc cię małpuje twoje gesty, zachowanie- nie zwrócisz na to zbytniej uwagi, co najwyżej uznasz to za przedrzeźnianie. Gdy robi to marsjańska- nie wiadomo jak one to robią, ale natychmiast, odruchowo, automatycznie “powtarzają” ciebie. Wystarczy nawiązać kontakt wzrokowy albo i nie, a marsjańska małpa małpuje ciebie i okazuje się kim naprawdę jesteś!
Natychmiast rozpoczęto badania tego niezwykłego fenomenu. Wszak małpowanie to podstawowa metoda nauki wśród wszystkich hominidów. Czyż to nie wspaniała idea- umieć szybko, odruchowo, stając się kimś innym, od razu nabyć jego wiedzę?
Jakżeż było by to korzystne gdybyśmy umieli tak szybko, tak dokładnie i ostatecznie przyjmować wiedzę innych ludzi!
Badania trwały a mieszkańcy Miasta z ciekawością ale i pewną obawą obserwowali je w Sieci.
Aż nadszedł ten dzień zapowiadany od dawna- dzień testu ostatecznego! Czy da się w warunkach dnia codziennego zmałpować każdego człowieka?
Atakama Maup idzie ulicą małpując każdego przechodnia, choćby na chwilę stając się dokładnie tym kimś kogo w danej chwili małpuje. Jest otoczony specjalnie przeszkoloną grupą badaczy. Z przyklejonymi wąsami, brodami, w perukach starają się nie zakłócać swym osobami małpowania mieszkańców Miasta. W ich rękach kamery dokumentujące przebieg eksperymentu. W ich oczach blask nadziei na ostateczną prawdę. Może w końcu ktoś pokaże nam kim jesteśmy?
Atakama Maup idzie a spotkani przez niego ludzie… starają się. Choćby na chwilę starają się pokazać to co w sobie mają najlepszego: życzliwość, tolerancję, pogodę ducha, uczciwość, miłość… Ale odruchy Atakamy są nieubłagane!
Jego małpowanie zawsze obnaża każdego z nas całkowicie! Nie znaczy, że wypadamy źle. Wypadamy prawdziwie. I trzeba będzie z tym żyć.
Atakama był już w dzielnicach mieszkalnych. Był w fabrykach i magazynach wszędzie ofiarowując spotkanym ludziom pewną prawdę o nich samych. Teraz zbliża się do centrum Miasta.
Oczywiście nie obyło się bez niestosownych zachowań. Grupa z lekka rozbawionych zbożowym winem studentów zgoła bezwstydnie przedrzeźniało Atakamę Maupa! Bez należnego szacunku, bez stosownej powagi małpowali małpę! Na szczęście towarzyszący Atakamie badacze ukrócili ich zachowania.
A Atakama? Śmiał się.
Atakama Maup zbliża się…
W zamyśle badaczy, w trakcie swojej misji ma przejść także przez nasz Uniwersytet i Ratusz. Bezwzględność badaczy zaczyna przerażać wszystkich.
Czy jesteśmy gotowi dowiedzieć się jaką prawdziwą wiedzę i kto ją nam przedstawia?
Chyba więcej instynktu samozachowawczego mają nasi politycy. Wielu z nich zupełnym przypadkiem jest, z powodu ważnych, niecierpiących spraw, dziś poza Miastem.
Atakama Maup idzie przez Miasto swoim małpowaniem ujawniając całą prawdę o nas.
Czy wyjdziesz na ulicę by spotkać Atakama Maupa?