OPOWIEŚCI RZEKI. Opowieść szósta
Arkturek był łagodnym despotą. Wystarczyło nie próbować dawać mu do jedzenia grysika ani nie żądać od niego by z entuzjazmem napawał go zapach smażonej wątróbki z cebulką. Do prób konsumpcji nigdy nie dochodziło.. Jeśli te zasady były przestrzegane- Arkturek okazywał się miłym…