Historie kobiet, które nie miały prawa głosu, długo były niewidzialne. O tym właśnie opowiada książka „Chłopki” Joanny Kuciel-Frydryszak – o tych, które dźwigały codzienność na swoich barkach, o ich trudzie, determinacji i o tym, że nie było im dane opowiadać własnych historii. Ich głos został im odebrany, ale to nie znaczy, że nigdy nie istniał. Dziś, po latach milczenia, zaczynamy go słyszeć.



Alexander Lowen, twórca nurtu psychoterapii o nazwie analiza bioenergetyczna, w książce „Przyjemność. Kreatywne podejście do życia” napisał:
Tłumienie emocji oraz poczucie winy i wstydu predysponują jednostkę do reakcji depresyjnej. Zmusza ją do zastępowania wartości cielesnych wartościami ego, rzeczywistości – wizjami, a miłości – aprobatą. Jej energia jest inwestowana w próby realizowania marzeń, które nigdy się nie ziszczą, gdyż opierają się na iluzji. Iluzja ta polega na przekonaniu, że nasze dobre emocje i przyjemności zależą wyłącznie od reakcji otoczenia. Zdobycie akceptacji, aprobaty i uznania staje się nadrzędnym celem naszych wysiłków.